Status: kontynuowane
Filip nigdy, by nie przypuszczał, że można kogoś poznać przez (prawie, że) wjechanie w niego wózkiem sklepowym. No cóż... Tak to się kończy, kiedy po pijaku zaufasz znajomym, a oni wykorzystają cię jako główną atrakcje całej imprezy. Jednak teraz Filip już wie, że to co się stało było jedynie zapowiedzią dalszych, jakże nieprzewidywalnych przygód, które go spotkały.
Mam nadzieję, że opis chociaż trochę zachęci was do czytania, bo będzie się działo. Będzie wiele pościgów, imprez i niespodziewanych zwrotów akcji!
Nie no, żartuje, aż tak fajnie to to nie będzie, ale mam nadzieje, że się spodoba.
Dziękuje i zapraszam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz